[...] (wymówka :-D) Dan pisał, że z treningu na trening poprawi się szybkość i spadnie subiektywny poziom trudności. Nieważne. W sobotę półmetek. Trzeba to będzie jakoś uczcić. Jutro nie wystawiam nosa z domu po robocie. Kawa, książka, koc. Dzień off. Drugi w tym tygodniu. Rozpaskudzam się :-) Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-11-07 17:47:20
[...] kettlebell. Chyba rozkręcany. Parka takich i masz wszystko. https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/gyria2.jpg --- Dzisiaj dzionek aktywny raczej. Jak wyjdę rano z domu, to wrócę (miejmy nadzieję) wieczorem. Miska wraca w swe nienormalne tory, ale realizacja już bez smalcu :-) /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/e26c44c9bd524d98adfd4d9cb0d9254c.png [...]
Wróciłem do domu z wyjazdu. Co mogłem dzisiaj dostać od życia w dupę... Zacznę od tego, że po porannej kawie z olejem MCT i kawałku pasztetu własnej produkcji dostałem takiego przyspieszenia i poweru, że trzymajcie mnie. Trening tylko furknął. I tak to trwało do południa. Od 13-14 zaczął się taki zjazd, że bajka. Nie pomagały kolejne posiłki. [...]
[...] Jutro dzień wolny. Nie czuję żebym zasłużył jakoś szczególnie. Ale to nic. Robię miskę. Dzisiaj przyszła paczka z książkami kupionymi w necie. Specjalnie nie zabrałem jej do domu z auta, bo nie mam absolutnie czasu na czytanie. W święta nadrobię. A już o treningach dodatkowych, to absolutnie nie mam ochoty czytać :-) A Flynn napastliwy jak mało [...]
No to dzisiaj poleje się pot. Kobyłka u płota, czyli ciężki trening + 8 km biegania w jednej sesji. Jeszcze nie wiem gdzie będę ćwiczył. W grę wchodzi siłownia koło domu, ale tam nie ma stojaka do przysiadów. Rozważam też zrobienie treningu domowego i bezpośrednio po nim bieg. Byłoby to optimum logistyczne. Nie musiałbym dźwigać dwóch par ubrań, [...]
[...] serowo i miesnie, bardzo prosze. A proszę Cię bardzo. Idę do sklepu. Wybieram mięso tak żeby było na 4 posiłki i proszę o zamianę konsystencji na mielone. Wracam do domu. Szukam dowolnych warzyw (cebula, papryka, seler korzeniowy) i siekam je w dowolny sposób. Wbijam w to po jedno - dwa jajka na porcję. Dokładam 100 gr masła klarowanego [...]
[...] się polała potężnie. Za potężnie moim zdaniem. Ogólnie trening lekki. Potem poszedłem pobiegać i zrobiłem tylko 2 km. Jeden na rozgrzewkę, w drugim 7 przebieżek. A potem do domu na kolację w sumie miło było i ciekawie. Jutro wolne. We wtorek najbliższy wycisk. Z tego wszystkiego zjadłem tylko trzy posiłki. I nie czuję głodu. Tłusto jadłem. [...]
Dzień 144 MASA Wypiska z wczorajszego dnia , późno wróciłem do domu dlatego niezdążyłem wstawić. Regeneracja: 8 h Domsy: Łydki na szczęście wczoraj już odpuściły , plecy barzo obolałe , klata jeszcze troche też , kaptury odpuściły , bicek lekko. Trening: Nogi Trening bardzo dobry mimo tego że znowu szedłem na niego zmordowany ale jakoś dałem rade [...]
[...] 158 MASA Dzisiaj sie wyspałem , wstałem rano spokojnie przygotowałem sobie jajecznice , śniadanko do szkoły i roboty ,poszedłem do szkoły później do roboty wróciłem do domu i po obiedzie tak samo jak wczoraj zaczą mnie boleć ten pieprzony ząb ( czekam na telefon ze szpitala z terminem na jego wyrwanie ) , przez ponad tydzień bolał ale jakoś [...]
[...] 158 MASA Dzisiaj sie wyspałem , wstałem rano spokojnie przygotowałem sobie jajecznice , śniadanko do szkoły i roboty ,poszedłem do szkoły później do roboty wróciłem do domu i po obiedzie tak samo jak wczoraj zaczą mnie boleć ten pieprzony ząb ( czekam na telefon ze szpitala z terminem na jego wyrwanie ) , przez ponad tydzień bolał ale jakoś [...]
[...] jeste przeciwny rewolucji moralnej Znów jestem gotow sie zgodzic. w przypadku osoby ktora najchetniej zakazalaby zewnetrzne okazywanie swojej wiary, nawet we wlasnym domu Masz zadatki na demagoga(podobnie jak Twój idol z avatara). Od okazywania wiary gestem czy modlitwą jest kosciol(miejsce publiczne-ale przeznaczone do uprawiania kultu) [...]
[...] Twoja kultura dalej wzięła wolne, jak widzę? Po co caly czas walisz te k...wy itd? Nie szkoda Ci klawiatury? Myslisz, ze Twoje bluzgi zrobią na mnie wrażenie? W Twoim domu rządzisz Ty-wiadomo. W moim ja-też wiadomo. Chodziło mi o to, ze w swoim domu mozesz robić cokolwiek-ale w miejscu publicznym (klub sportowy) NIE WOLNO CI-bo są na to [...]
siema, mialem problemy z netem przez ostatnie 2 dni, a wlasciwie z pradem w calym domu i trzeba bylo powylaczac wszystkie urzadzenia elektryczne zeby nie wywalalo korkow czesciej niz raz na dobe... ale na szczescie dzisiaj rano byl majster i naprawil w sobote basenik, ale wiecej sie opyerdalalem niz plywalem bo bolaly mnie barki po piatkowym [...]
[...] ze troche oszczedzaja i zlego slowa nie mowie, bo raz, ze jedzenie jest drogie, wszystko podrozalo, pensje prawie w miejscu, a trzeba bedzie niedlugo zaplacic za ocieplenie domu. Kwestia priorytetow, ale wciaz uwazam, ze sa przekonania i nawyki, ktore moznaby zmienic. Ja krucjaty prowadzil nie bede, chcialbym tylko liczyc - jesli nie na odrobine [...]
[...] tylko załatwiaj ciężary, albo zapisz się na siłkę choć moje zdanie jest takie że lepiej się za inny sport wziąć w tym wieku, szczególnie jak nie ma czym ćwiczyć ja w tym wieku to kombinowałem jak wyglądać na trzeźwego po powrocie do domu, a nie żeby ćwiczyć no ale ja wyglądałem w tym wieku o wiele lepiej dziennik obejrzę jak się wysram
[...] jak przebrałem się w moje ukochane i najstarsze jeansy to rozerwały mi się w kroku :D Zmieniony przez - bebolek w dniu 2014-11-11 22:15:36 hahahah i jak wróciłeś do domu ?:D Mam całe szczęście że z domu na siłownię mam 3 minuty pieszo, a że to święto to i tak praktycznie ludzi nie było żadnych więc uniknąłem wstydu 8-) Widać masa ładnie [...]
[...] - 50kg 10) wyciskanie hantli na barki siedząc: 3x12 – 12,5/15kg Dieta: Wieczorem wybrałem się na cmenatrz, a potem jeszcze wbiliśmy na chwilędo pubu, dlatego wróciłem do domu o 22:30 i zjadłem już tylko kanapki z mozzarellą i lody, co i tak dało ponad 1000kcal przed spaniem. Brakuje mi 330kcal, które zjem sobie jutro 1) bułki wieloziarniste [...]
[...] Żyrafko zgadzam się ale prostowniki odmówiły mi posłuszeństwa wczoraj Anita - no to ja nie wiem, to może ja po prostu genetycznie silna jestem ale jestem silna tylko w takim sensie, żeby raz coś ciężkiego podnieść, jak mam dłuższy wysiłek to wymiękam. Np. jak niosę dwie zgrzewki wody do domu to wymiękami i muszę co chwilę się zatrzymywać
Karolina - ja już trzy miesiące próbuję odzyskac kondycję i mi nie idzie, za ciężka jestem i za szybko się męczę. A jak biegam to mnie tak potwornie łydki bolą.... Lena - Clearwater - żeyś wiedziała, ja to chyba czasem po 8 kg w siatce mam albo dwie zgrzewy wody po jednej na rękę i sru do domu z tym